Temat: santisini trynidad

kupiłem pierwszu numer tego statku (niewiedziałem gdzie go dodać to dodaje to tu-pierwszy i ostatni post na temat tego statku) na początku jak zobaczyłem opakowanie wygladało świetnie a nawet byłem tym zafascynowany (fajne detale,bardzo szczegółowy i aż 140 dział) ale......zawsze jest jakieś ale :-) ładnie wyglada tylko od zewnztrz (czyli burty,pokład i żagle) ale reszta :-( szkoda pisac.od 3 numeru bedzie kosztowało 29,90 (bismarck do koŃca kolekcji bedzie kosztować 24,90) a działa poniżej pokładu to tylko koŃcówki :-( i to ma być okręt-spodziewałem się więcej szczegółów ale rezygnuje z tego statku zajme sie bismarckiem bo jest zdecydowanie atrakcyjniejszy.pozdrawiam

Share

2

Odp: santisini trynidad

Hmm szkoda, ale pewnie taka specyfikacja.