1

Temat: Smar do mechanizmu roznicowego

Witam,

Jaki polecacie smar do mechanizmu? Mam sloiczek smaru do mechanizmu broni palnej (bialy) - wyglada calkiem niezle.. jest dosyc gesty wiec nie powinien wyplynac wzdloz tulei.. Ale moze sie nie nadaje?

A co z lepiszczem? Ja nabylem LOCTITE 242 ale tez nie jestem pewien czy moze byc.. Macie jakies rady w tym temacie?

Share

2

Odp: Smar do mechanizmu roznicowego

ja smar to urzyłem jakis do samochodów czy cós(tych w sklali 1:1 smile ) ale pisze ze uniwersalny a lepiszcze to jakis przezroczysty klej firmy bison ale jest tak cienki i chyba to są lepiszcze

http://img263.imageshack.us/img263/7786/sygnaturkane3.gif

Share

3

Odp: Smar do mechanizmu roznicowego

Ja użyłem smaru ELF do samochodów 1:1.. jest przeźroczysty i baaardzo gęsty.. chyba za bardzo.. tongue, być może potem zmienie sobie na jakis inny dlatego narazie nie używam lepiszczy.... a jeśli o nie chodzi to szczerze mówiąc nie wiem co użyc hmm

4

Odp: Smar do mechanizmu roznicowego

Ja użyłem smar do mechanizmów precyzyjnych. Jest dość rzadki, nie wiem czy nie za bardzo, ponieważ trochę wypływa na ośkę, ale dzięki temu smaruje łożysko. To chyba dobrze?

Share

5 (edytowany przez podly 2005-10-07 09:25:05)

Odp: Smar do mechanizmu roznicowego

Hehe.. jesli chodzi o lepiszcze to w pierwszym numerze na zdjeciu bylo loctite 243 - jest cholernie drogie ale jak poszperalem po necie to wyszlo mi ze loctite 242 praktycznie nie rozni sie wlasciwosciami a bylo dostepne na allegro w cenie 18pln za 50ml... W tym momencie na allegro jest 243 w cenie 40pln co jest i tak tanio bo w sklepie taka buteleczka ponad 100pln kosztuje ;] Co ciekawe to okreslenie "lepiszcze" jest chyba jakims nieudolnym tlumaczeniem... Najczesciej mozna spotkac sie z nazwa "srodek zabezpieczajacy gwinty"...

Share

6

Odp: Smar do mechanizmu roznicowego

ja użyłem smaru taki jaki dodali do subaru bo jeszcze składam tamten model a jesli chodzi o to "lepiszcze" to jest poprostu klej anaerobowy i tka mówcie sprzedawcy dostaniecie go w każdym sklepie motoryzacyjnym jak i modelarskim.

Share

7

Odp: Smar do mechanizmu roznicowego

Jam mam zamiar napakować smaru do łożysk tocznych jest doś gęsty no i nie powinien wypływać po rozgrzaniu podczas eksploatacji.

Share

8

Odp: Smar do mechanizmu roznicowego

mozna kupic na tej stronie http://www.rojna.pl/index.php?d=produkt&id=824

Share

9

Odp: Smar do mechanizmu roznicowego

Witam
Można uzyć dowolnego smaru wysoko temperaturowego lub oleju do dyferencjałów.
Ja wykożystałem smar miedziany, który ma znakomite właściwości smarujące i jest nie palny. Co do smarów od samochodów, był bym ostrożny gdyż w samochodzie macie większą powierzchnię odprowadzającą ciepło niż w tym modelu.

Pozdrawiam
Artek

Share

10

Odp: Smar do mechanizmu roznicowego

ja użyłem towotu mam gow domu od cholery. Wykozystuje sie go przy maszynach obciązonych praca wiec mysle że będzie ok a co do lepiszce hm nowasnei dzieki za podpowiedz bo nie wiedziałem

Share

11

Odp: Smar do mechanizmu roznicowego

No ja troche poczytalem sobie o tych smarach do dyfra i to nie jest taka prosta sprawa. Olej w tym wypadku odpada zupelnie bo nam zwyczajnie wycieknie, uzywa sie go do dyfrow innych typow. Natomiast smar jak najbardziej, ale od jego gestosci zalezy praca calego dyfra, szybkosc zuzywania opon itp. W skrocie mowiac im rzadszy smar, tym mniejszy promien skretu calego samochodu, a wiec to gdzie i jak bedziemy jezdzic decyduje o tym jaki smar wkladamy do dyferka. W sklepach modelarskich mozna kupic zestawy smarow do dyfrow, o roznych gestosciach - majac taki zestawik mozemy sobie dobierac smar do warunkow w jakich zamierzamy jezdzic - niestety takie zestawy sa dosyc drogie sad

I to mnie wlasnie najbardziej wkurza w tej gazecie - sa zdjecia i opisy jak przykrecic srubke - z czym poradzi sobie dziecko z zamknietymi oczami - a sprawy wazne takie jak dobor smaru albo opon (wiecie ze zazwyczaj jezdzi sie na slickach a te opony co nam dali to sa raczej na deszcz?) w ogole nie poruszone.

Share

12 (edytowany przez b@d 2005-12-09 15:01:18)

Odp: Smar do mechanizmu roznicowego

Te zestawy o których wspomniałeś stosuje się chyba w profesjonalnych modelach RC. Nasz pojazd do takich się raczej nie aspiruje. Np. mechanizmy różnicowe dostarczone do tego BMW nie są najwyższej jakości. No bo jak można wytłumaczyć fakt, że niby dwa identyczne dyferencjały z kolekcji, smarowane tym samym smarem nie zachowują się tak samo. W jednym są luzy, w drugim nie,  jeden porusza się lżej, drugi ciężej, nawet zębatki osiek wizualnie trochę się od siebie różnią. Powtarzalność części nie jest najmocniejszą stroną tego wydawnictwa. Boję się, że jak już złożę ten samochód, to podczas pierwszej jazdy rozpadnie się na 90 części. Obym się mylił.

Share

13

Odp: Smar do mechanizmu roznicowego

Ten samochod nie jest moze modelem z najwyzszej polki, ale nie aspiruje tez do taniego badziewia. Mozna by go spokojnie zakwalifikowac powyzej przecietnej. Ja nad swoimi dyferami popracowalem papierem - nad jednym wiecej, nad drugim mniej i uwazam ze chodza identycznie, nie maja luzow, nie przycinaja sie itp. Na pewno daleko przekroczylem zakres czynnosci opisany w gazecie i pewnie nie raz bedzie to trzeba robic podczes montazu. Inna sprawa ze taki dyfer dopiero jak popracuje troche to sie jeszcze ulozy i dotrze.

Co sie zas tyczy wykorzystania modelu, to pewnie - do jazdy po parkingu to te dyferencjaly mozna nawet suche zostawic - jakis czas wytrzymaja ;] Ale na dluzsza mete jesli ktos bedzie chcial troche wiecej autkiem wyczyniac to i tak czeka go dobor smaru - od tego bedzie miedzy innymi zalezala zmiana charakterystki pojazdu (nad i podsterownosc), wytrzymalosc, zuzycie opon, mozliwosc pokonywania bardziej skomplikowanych torow albo zabawy w drifting itp itd.

Ja sobie zakupilem profilaktycznie za grosze dodatkowo numery 1-3 radiocontrol na allegro, mam zapasowy dyfer, kolko, amorek i lozyska za 30pln i mysle czy sobie jeszcze jednego takiego kompletu nie sprawic jak bedzie okazja - to wlasnie na wypadek jakby mi sie mial dyferek rozsypac.

Share

14

Odp: Smar do mechanizmu roznicowego

Co szlifowałeś, aby usunąć luzy w dyferach? Ja swoje zlikwidowałem poprzez wstawienie podkładki na wałek przed włożeniem go do pokrywy bębna. U mnie papier był potrzebny do zeszlifowania tej podkładki, ponieważ była trochę za gruba. Teraz wszystkie zębatki idealnie do siebie pasują i ruch mechanizmu jest bardziej płynny. Jednak nie powinno być takich zabiegów. Przy tak wysokiej cenie wszystko powinno do siebie idealnie pasować.

Share

15 (edytowany przez podly 2005-12-13 11:11:26)

Odp: Smar do mechanizmu roznicowego

Lekko sam beben przeszlifowalem w miejscu w ktorym kladzie sie podkladke/uszczelke - to spowodowalo ze nie ma w ogole luzow bocznych. Dodatkowo bardzo delikatnie przeszlifowalem w jednym dyfrze otwory w ktore wchodza waly kol koronkowych poniewaz chodzily mi dosyc ciezko - po tych operacjach dyferki pracuja plynnie, lekko i bez zadnych problemow

Share

16 (edytowany przez b@d 2005-12-13 13:06:57)

Odp: Smar do mechanizmu roznicowego

Hmm... Tylko jak przeszlifujesz bęben to zmniejszysz szerokość całego dyfra. Czy teraz w przednich wspornikach nie masz luzów? Tzn. czy dyfer nie przesuwa się na boki?
Jeżeli chodzi o otwory w które wchodzą wały kół koronkowych, to u mnie sytuacja była odwrotna. Średnica otworu w pokrywie bębna była odrobinę szersza niż średnica wału. W tej sytuacji delikatne luzy ciężko zlikwidować.
I jeszcze jedno pytanie odnośnie podkładki/uszczelki, bo w gazecie jest inaczej, a w schemacie i na płycie DVD jest inaczej. Czy na bęben dałeś podkładkę, a później tarczę koła (sposób z gazety), czy najpierw tarczę a później podkładkę (DVD, schemat). W drugim przypadku zewnętrzna krawędź podkładki będzie zagięta.
Może ktoś wie jak właściwie to powinno być i czy w ogóle to ma jakieś znaczenie?

Share

17

Odp: Smar do mechanizmu roznicowego

Delikatny luz mam, ale jest mniejszy niz zapas szerokosci kola, takze pasek nie 'wjezdza' mi na krawedz nawet w skrajnych polozeniach, pozatym trzeba duza sile przylozyc zeby przesunac mechanizm, wiec nie sadze zeby poruszal sie w trakcie pracy. Co do podkladki to w gazecie jest dobrze, ta uszczelka nie ma prawa byc zagieta. Jak sie ja zle zalozy to moze sie zdarzyc ze bedzie smar wyciekal i beda jeszcze wieksze luzy w mechanizmie bo sie wtedy nie skreci go do konca. Kolejnosc poprawna to beben-uszczelka-tarcza-pokrywa.

Share

18

Odp: Smar do mechanizmu roznicowego

podly mógłbyś dać linka do sklepu gdzie można taki smar do dyfrów zakupić. Ja nałożyłem w koŃcu smaru miedzianego ale na moje oko daje za duże opory i już zaczyna wyłązić osiami kół koronowych. Smar silikonowy będzie lepszy ale jak mam już kupować to chciałbym właściwy.

Share

19

Odp: Smar do mechanizmu roznicowego

Pankol: rojna.pl naprzyklad ma duzy wybor:
http://www.rojna.pl/index.php?d=katalog&k_id=155

z tego chyba najbardziej uniwersalny do naszych dyferow bedzie ten:
AS6636 ASSOCIATED silikon smar

Share

20

Odp: Smar do mechanizmu roznicowego

JA UŻYŁEM SMARU GRWFITOWEGO JES GęSTY I CHYBA ODPOWIEDNI.
NIE MAM POJęCIA GDZIE MOGE KUPIć LEPISZCZE PROSZE O PODPOWIEDZ.

Share

21

Odp: Smar do mechanizmu roznicowego

DZIEKI JUZ COS WIEM O TYCH LEPISZCZACH

Share

22

Odp: Smar do mechanizmu roznicowego

post3

23

Odp: Smar do mechanizmu roznicowego

post4

24

Odp: Smar do mechanizmu roznicowego

post2