Temat: Numer 50

i oto ukazał sie nr 50

własnie wrociłem z kiosku  smile  zdobyłem kolejny num i to juz 50

i zaledwie tylko 4 czesci , dwie osie tylnych koł i  2 stalowe sworznie ,

jeszcze troszke i niedługo bedziemy mieli  tył złozony



"dawno mnie nie było , ale juz jestem"

"nigdy nie m

Share

2 (edytowany przez podly 2006-09-06 11:44:54)

Odp: Numer 50

Z tym lepiszczem na sworznie to jakas bzdura jest - mozna sobie darowac to lepiszcze i nie ryzykowac upieprzenia lozysk a sworznie schowac i poczekac do numeru 53 w ktorym beda popychacze (szesciokaty) wraz z felgami.

Share

3

Odp: Numer 50

podly napisał/a:

Z tym lepiszczem na sworznie to jakas bzdura jest - mozna sobie darowac to lepiszcze (...).

Zwłaszcza, że te sworznie ułożą się idealnie dopiero po włożeniu sześciokątów.

Share

4

Odp: Numer 50

ja jeszce nie kupiłem hmm

Share

5 (edytowany przez tomm2552 2006-09-06 15:18:23)

Odp: Numer 50

b@d napisał/a:
podly napisał/a:

Z tym lepiszczem na sworznie to jakas bzdura jest - mozna sobie darowac to lepiszcze (...).

Zwłaszcza, że te sworznie ułożą się idealnie dopiero po włożeniu sześciokątów.

Jest jedno ale o ktorym sobie pomyslałem  : jezeli tak zrobimy , to  wszystkie  sworznie z 4 osi  i jakies inne elementy ktore powinny byc przyklejone zacznią  lub mogą wpadac w jakies  wibracje co zmniejszy osiagi naszych zabawek sad



"dawno mnie nie było , ale juz jestem"

"nigdy nie m

Share

6

Odp: Numer 50

Gowno nie wibracje. Popychacz jest z tworzywa sztucznego, pozatym jest popychaczem, wiec sworzen wytwarza na niego bardzo mocny nacisk i lepiszcze tak czy inaczej zostanie zerwane w trakcie eksploatacji a na wibracje nie ma tutaj miejsca. Zreszta nawet jesli jakies by sie pojawily to nie wplyna w zaden sposob na osiagi.

Share

7 (edytowany przez b@d 2006-09-07 07:47:45)

Odp: Numer 50

Mnie zastanawia jeszcze jedna sprawa. W nr 28 i 32 do osi przednich kół dołączono podkładki, którymi likwidowało się luzy tych elementów w łożyskach. Do osi tylnych kół podkładek już nie ma. Postanowiłem sprawdzić jak zachowuje się tylne koło (przełożyłem przednie wraz z popychaczem na tył i porządnie dokręciłem) i okazało się, że luzy jednak są. Cały układ telepie się jak ręka lumpa sięgająca po wino marki "Sen traktorzysty":P. Czyżby ktoś zapomniał dodać tych podkładek numeru?

Share

8

Odp: Numer 50

Jo, tez to zauwazylem i przyjzalem sie schematowi na odwrocie plakatu. W tylnej osi - inaczej niz w przedniej - nie ma tych cienkich podkladek, ale sa dwie rozpychajace na koncach przegubow cardana miedzy polosiami. Jak dobrze rozumiem, to podkladki beda wypychac kola na zewnatrz eliminujac luzy, no ale to sie okaze po kilku nastepnych numerach.

Share

9

Odp: Numer 50

Mi się wydaje, że te dwie rozpychające podkładki są po to, aby likwidować przesuwanie przegubów cardana między półosiami (inaczej niż w przednim zawieszeniu - tam odległość między półosiami zmienia się w zależności od promienia skrętu koła). Natomiast wg mnie półosie powinny idealnie pasować do łożysk znajdujących się w piastach i nie powinno być żadnych luzów (niezależnie od przegubów). W związku z tym postanowiłem sam wstawić podkładkę o grubości 0,4 mm.

Share

10

Odp: Numer 50

Eee no wlasnie przez to ze przegub nie bedzie sie przesuwal pomiedzy polosiami, zewnetrzne polosie beda wypchniete caly czas na max, przez co nie bedzie na nich luzow. Wsadzenie podkladki od zewnatrz sprawi ze wypelni ona pusta przestrzen ktora powstanie w momencie zlozenia calosci i dodadnia gumowych podkladek. imho to nie ma znaczenia czy tam bedzie ta podkladka czy nie ale moze sie myle;] Swoja droga przegladalem ostatnio instrukcje do montazu HPI Nitro RS4 i tam kazali w tej instrukcji smarowac konce przegubow cardana wchodzace w polosie a u nas w gazecie nie.. hmm...

Share

11

Odp: Numer 50

No nie wiem hmm. Wg mnie wewnętrzne półosie nie mogą być wypchnięte cały czas na max, ponieważ takie silne boczne naprężenie mogłoby przyspieszyć zużycie łożyska w piaście lub nawet go uszkodzić sad.
Przypuszczam, że te rozpychające gumowe podkładki nie zlikwidują przesuwania przegubu pomiędzy półosiami, a jedynie je ograniczą. Więc likwidacja luzów półosi w piaście jest wysoko wskazana (tak myślę). Wczoraj trochę posiedziałem, żeby idealnie dopasować grubość dodanych przeze mnie podkładek, tak żeby nie było ani za ciasno, ani za luźno po dokręceniu koła. Jeżeli się mylę (a to okaże się przy nr 55) to dodane przeze mnie podkładki wypieprzę szybciej niż tam wsadziłem mad, ale myślę, że zostaną tam na dłużej smile.

Share